Masz w sobie wiarę...

samotna

Gorąco polecam tę książkę.
Opowiada ona o Helen, która nagle zaczyna chorować na białaczkę. Na jej szczęście, chorobę wykryto bardzo wcześnie. Helen musi żyć w izolatce, a przez chemioterapię wypadają jej włosy, staje się przeraźliwie chuda i słaba... jednak ma wsparcie od rodziców, przyjaciół i swojego chłopaka. Załamuje się, kiedy dowiaduje się że nie ma dawcy szpiku kostnego (było 3. 1 umarł, drugi zniknął, dane są nieprawidłowe, 3 się rozmyślił). Wszystko kończy się dobrze, gdy dawca który się rozmyślił, postanawia jednak oddać ten szpik...
Lektura jest piękna i smutna. Po jej przeczytaniu, zmusza człowieka o pomyśleniu o takich chorobach jak białaczka. Ja sama się zastanawiam, czy po ukończeniu 18 lat, nie zgłosić gotowości do oddania szpiku kostnego... mam nadzieję, że przeczytacie i będziecie zadowoleni z tej książki, jak ja.

twojtyp

Czytałam, również polecam:-)